niedziela, 4 października 2015

Shein-przegląd jesiennych ubrań!

Jak niektórzy z was wiedzą współpracuje z firmą http://www.shein.com i mam dla was kilka ciuchów, które wpadły mi w oko na ich stronie. Myślę, że wam też przypadną do gustu i bardzo proszę abyście poklikali w linki, będę bardzo wdzięczna i myślę, że będę mogła jakoś się odwdzięczyć.


Czarna Sukienka                                                       Blue Coctal Dress


                               



Niebieska bez rękawów                                                  Top w kwiaty      


                                     



          Spodnie niebieskie                                                          Szare buty


                                     








To na tyle kreacji jak na dziś. Licze na to, że poklikacie. A wam co się najbardziej spodobało z tych 9 wybranych przeze mnie rzeczy? Liczę na to, że podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach. :)
Pozdrawiam jeśli ktoś chce się ze mną skontaktować, bądź ma jakieś pytania podaje swój adres e-mail: alanawrot@onet.pl

                         


wtorek, 25 sierpnia 2015

Życie to nie bajka, musisz się ocknąć.

Witam Was po długiej nieobecności, ale powracam!

Na pewno zastanawia was tytuł dzisiejszego wpisu. Każdy blog, który wpadł mi w oko ma jeden wpis zatytułowany "Back to school" lub "Powrót do szkoly" a także wiele, wiele innych. Jest jeszcze tydzień do szkoły niby mało, ale można bardzo dobrze wykorzystać ten czas. Według mnie wpis o tym, że czas wracać do szkoły powinno się dać dzień, max 3 przed powrotem do szkoły a nie 2 tygodnie... To moje zdanie na ten temat, ale jak kto woli. Z resztą nie o tym chce mówić. Dlaczego taki tytuł dzisiejszego wpisu? Już wam wyjaśniam.



Życie nie jest napisane jak w bajce, nie zawsze jest kolorowe i łatwe. Nie zawsze jest tak radośnie.

Po drodze mogą spotkać nas jakieś przeszkody, kręte drogi, góry a przede wszystkim nogi podkładane przez ludzi. Nie każdy cieszy się razem z nami, nie których to po prostu dobija a oni nie mogą sobie z tym poradzić i dolewają oliwy do ognia.

Niektórzy rozkaprysieni ludzie twierdzą, że bardzo dobrze im się wiedzie i wywyższają się a tak naprawdę  serce mają rozwalone w kawałkach.


Każdy miewa chwile słabości i się przechwala, ale niektórzy to przesadzają i myślą, że żyją jak w bajce. A w tej historyjce są same czary, a sami są pięknymi księżniczkami czy przystojnymi rycerzami.






Ale radze się ocknąć, bo życie potrafi dać niezłego kopniaka. Zanim się ockniemy to może być już naprawdę za późno i możemy stracić coś czego nigdy nie chcielibyśmy stracić, albo kogoś.           



"Życie to nie baj­ka... tu nie wys­tar­czy po­konać smo­ka aby zdo­być królewnę "

"Cza­sem życie jest jak bar­wna baj­ka, cza­sem jak sza­ry dra­mat, a cza­sem jak zwykła biała kartka. "

"Całe mo­je życie to jak baj­ka o dziew­czyn­ce, której choć wciąż przy­bywają ko­lej­ne la­ta, na­dal czu­je się mała i za­gubiona. Jed­nak próbu­je wal­czyć, aby przet­rwać, aby być szczęśliwą .... "



wtorek, 30 czerwca 2015

Summer Season 3rd Week + SHEIN PUBLISHER PROGRAM PROMOTIONS CENTER


                  

Na stronie internetowej Sheln ruszyła kolejna akcja promocyjna, już 3 tydzień promocji. Chcę wam zaproponować kilka letnich inspiracji, które bardzo mi się spodobały. Dodam też kilka innych rzeczy, które mogły by wpaść komuś w oko. Mam zamiar zamówić jedną z rzeczy, ale mam dylemat. Mają tyle przecen, że nie można wybrać tylko 1 stylizacji. Zapraszam do przeglądania



Biała sukienka KLIK             Sukienka Black-Green           Biała sukienka, elegancka KLIK
                                    
White Lace Criss Cross Back Mini Dress pictures      Black Green Deep V Neck Hollow Chiffon Dress pictures
White Sleeveless Sheer Mesh Slim Dress pictures




Spodenki KLIK                             Bluzka White Elephant KLIK          Niebieska spódniczka KLIK


                                     






Blue, bluzka KLIK                     Sukienka- MultiColor KLIK                       Komplet KLIK


                                                













Może spodobały wam się, któreś z wybranych przeze mnie rzeczy? A może coś innego znaleźliście co wpadało wam w gusta?  Piszcie w komentarzach. Liczę na to abyście poklikali w linki powyżej i po komentowali. 

Szczeże jak mam napisać to ubrania ze sklepów SheIn są bardzo wygodne, dobrej jakości i na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Więc zachęcam do kupna jakiejś rzeczy, będziecie zadowoleni w 100%.  Dawniej sklep Sheinside a teraz? SheIn...!



Zachęcam was do odwiedzania tej strony i wybierali rzeczy dla siebie. 

środa, 10 czerwca 2015

Galerianka?!

Z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc, z roku na rok... zmieniamy się i nikt nie ma na to wpływu. Tym bardziej nie znajomi. Będąc w centrum handlowym, szukając ładnych ubrań natknęłam a wręcz wpadłam na pewną dziewczynę miała może 15 czy 16 lat. Pierwsza myśl jaka po mnie przeszła, że wyszła ona, że tak powiem "z burdelu" ubrana jak... nie każda dziewczyna.







Niby nie powiedziałam tego na głos, ale ktoś mnie wręczył. Szła kobieta i zaczęła obrażać tą dziewczyna, a ona? Nic... Spojrzała, ale to była cisza przed burzą. Wybuchła, a ja stałam i słuchałam, bo nie mogłam uwierzyć w słowa tej dziewczyny. Słowa tak poruszające, że zaczęłam jej współczuć. A ona zaczęła płakać i wykrzykiwać...
"To nie moja wina. Ja tego nie chciałam. To mój ojciec mi kazał, ja nie mam na to wpływu. On mi groził! Odczepcie się ode mnie, to mój problem i nie chce od was żadnej litości ani pomocy!" i odeszła...





 Została po niej tylko głucha cisza, zaskoczenie i trochę  taka jakby przykrość.  [...]



Po kilku dniach dostałam list. Nie wiedziałam od kogo, ale to co przeczytałam wstrząsło mną...








"[...] Atmosfera była napięta. Ciocia milczała jak i cała rodzina a ja nadal nie wiedziałam o co chodzi.

Byłam wściekła, nie umiałam powstrzymać emocji, wrzeszczałam na całe gardło. Aż w końcu ojciec nie wytrzymał i mnie uderzył, ja usiadłam i płakałam. Aż w końcu ciocia postanowiła, że wyjdzie i zostawi mnie i tatę samych. Obawiałam się tego, bo bałam się, że mi coś zrobi.

Zaczął mówić o tym jak poznał kobietę dość dawno a ona zaszła w ciążę i  urodziła małego chłopca. I musi zamieszkać z nami. Nie wiedziałam co myśleć. A on jak gdyby nigdy nic powiedział, że muszę iść zarabiać na ulicę... A ja wstałam i uderzyła go w twarz. On powiedział, że mam zrobić to jeszcze raz a... Nie zdążył powiedzieć a uderzyłam go (tak wiem to mój ojciec, ale nie wytrzymałam, emocje wzięły górę) i tego pożałowałam. Chwycił mnie, rozebrał i zgwałcił. Ja nie umiałam się wyrwać, płakałam i wrzeszczałam o pomoc... nic to nie dało. Na koniec powiedział, że mam się przyzwyczajać. Nie mogłam w to uwierzyć [...] Gdy nie posłucham go i nie poszłam robić tego co chciał znów to zrobił i tak przez kilka lat aż zaszłam w ciążę z we własnym ojcem! [...] Nie wiedziałam co robić postanowiłam uciec, ale on mnie znalazł i znów musze to robić...



[...]
Grzecznie go posłuchałam, ale gdy natknęłam się na ciebie i na tą kobietę to daliście mi do myślenia, że tak dalej być nie może.

[...] Postanowiłam dalej tego nie robić, ucieknę ze swoim dzieckiem i nikt mnie nie znajdzie... Ucieknę tam gdzie nikt mnie nie będzie znał, nie będzie znał mojej przeszłości. Przepraszam, że tak to się potoczyło, że musiałaś słuchać tego wszystkiego. Przepraszam, że zajęłam ci czas na moje takie zwierzanie, które tak naprawdę cie nie interesuje. Chciałam to z siebie wyrzucić, ale dzięki temu poczułam ulgę. [...] Przepraszam jeszcze raz [...]
  Tak propo jestem Ania, bardzo dziękuję ci za to, że otworzyłaś mi oczy mimo, że tak naprawdę dużo nie zrobiłaś, ale jestem ci dozgonnie wdzięczna. Poszukałam cie w internecie i znalazłam...
Jeśli nie chcesz nie musisz mi odpisywać, chciałam Ci tylko wyznać prawdę, bo nie chciałam abyś pomyślała o mnie czegoś złego. Pozdrawiam Cię, chociaż i tak wiem, że za późno wiem, że już wyrobił as sobie zdanie na mój temat. [...]"

List bardzo mnie wzruszył. Oczywiście odpisałam nowo poznanej Ani (galeriance).







Ale ślad się urwał i nic nie wiem o Ani.











Zapraszam! 

niedziela, 10 maja 2015

I to jest miłość?!

Pewnego dnia, szłam sobie przez ulicę i widzę jak pewna para przytula się i całuje. Jakaś pani, przeszła obok nich i skomentowała to z dziwna miną 'Takie dzieciaki, tak sobie wyznają miłość a sami nic o życiu nie wiedzą. To nie jest miłość, to chwilowe zauroczenie. Napewno za miesiąc juz będą z kimś innym tu stać!' Trochę mnie to zdziwiło, fakt młodzi ludzie nie wiedzą dużo a miłości i zauroczeniu, ale ta kobieta mi to bardzo mocno uświadomiła.






Jak rozróżnić miłość a zauroczenie? Sama nie wiem, nie byłam jeszcze w takiej "prawdziwej miłości", ale sądzę, że... Jeśli jest się w związku i jest ta miłość to się ufa, kocha, jest się szczerym i wszystkie najważniejsze cechy powiązane z miłością, jednak bycie zauroczony to tak naprawdę jest się ze sobą z tego względu, że podobacie się sobie.







Jeśli ja powiem mamie "Kocham Cię" to jest to a wręcz powinno być szczere a w dodatku nie z tego względu, że mi się podoba, lub jestem w niej zakochana lub coś innego. Nie do rodziców i całej rodziny mowie "Kocham" bo są dla mnie ważni. Co innego jeśli powiem to przyjacielowi, chłopakowi, narzeczonemu czy mężowi. Każdemu inaczej okazuje się miłość, wogóle uczucia.







To jest moja interpretacja słowa 'miłość' i 'zauroczenie'.

To kilka moich zdjeć z dzisiejszej sesji.. :D Myślę, że są dobre. Liczę na wasze opinie.
Kontakt:
alanawrot@onet.pl


 




















Przepraszam, że nie dotrzymał am obietnicy, że dodam zdjęcia, które ją robiłam, ale to nic. Przepraszam jeszcze raz, ale dodam na pewno!
Dobranoc. :D

alanawrot@onet.pl <------- e-mail, kontakt

poniedziałek, 4 maja 2015

Duże dziecko?

Często spotykam się z określeniem "Taka panna z ciebie a jeszcze się tak zachowujesz?" i tego typu określenia. Według mnie nigdy nie jest za późno by 'pobawić się'. Fakt, głupio by wyglądało, dajmy przykład 30 latek bawi się w piaskownicy lub zjeżdża ze zjeżdżalni (samemu, bez dziecka). Ale, po to mamy życie by z niego korzystać w 100%!




Tak mam 14 lat, niby już taka duża, odpowiedzialna, ma swoje lata i powinna się zachować jak na takiego porządnego człowieka wypada. Nie to nie o to chodzi tylko w byciu dorosłym. Po prostu trzeba też umieć pokazać w przyszłości swojemu, dziecku jak powinno się zachowywać czy bawić. Co z tego, że będziemy całe życie poważni, jeśli nie wiemy co to nawet zabawa. Każdy w życiu może a nawet powinien śpię wyszaleć. Nasze życie nie jest oparte tylko na nauce, książkach, rodzinie i pracy.



Osobiście nie przeszkadza mi za bardzo określenie 'duże
dziecko to tylko świadczy o tym, że jestem 'duża' i, że w duszy jestem nadal dzieckiem, które chce się bawić i nadal poznawać świat, bo w całości go nie odkryło. Trochę głupio bym się czuła będąc w którymś tak wieku wiedząc, że tak naprawdę nic nie wiem o tym moim 'świecie' i dzieciństwie. 


















Oto kilka moich zdjeć.....

Które dodam w następnym wpisie :D :)
Miłego dnia wszystkim życzę!
Oto mój e-mail: alanawrot@onet.pl
ask:http://ask.fm/Myfriendisbjuti
instagram: https://instagram.com/nawrotkaa15/

sobota, 2 maja 2015

Dzień Flagi! Po co? To tandeta!

Dziś jak każdy wie, że mamy 'Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej'. Wiele ludzi mówi jak i sądzi, że wywieranie naszej biało-czerwonej Flagi jest bez sensu. Oczywiście ja się z tym nie zgadzam sama mam przyczepiona flagę, a co to oznacza? Każdy kto ma tę Flagę przyczepiona do swojego domu ma szacunek do wszystkich Polaków i do tych, którzy walczyli za nas, za wolną Polskę, żeby nam w przyszłości było dobrze, bez wojen!    
A większość ludzi tego nie docenia.        

Każdy woli się zająć swoim 'życiem', swoją pracą, rodziną. Mianowicie wszystkim byle by nie wyciągnąć tej flagi, trochę ją wypracować, odkurzyć i powiesić. Przecież to takie męczące. 





W naszej szkole, żeby uczcić ten Dzień robimy kotyliony. Każdy robi 2, jeden bierze dla siebie a 2 oddaje się pani a inni losują i szuka się swojej pary.          
Jest to taka mała lekcja patriotyzmu, nie olewajcie tego, jest to ważny Dzień dla nas, dla wszystkich Polaków!